Efekt pierwszeństwa i efekt świeżości – czym są, jak je wykorzystać w nauce?
Nauka wszystkiego „od deski do deski” niemal na pamięć jest mało efektywna. Ponadto szybko męczy i nuży, zwłaszcza, gdy ciągle zauważamy, że wciąż nie wszystko zapamiętaliśmy. Warto więc wypróbować różne techniki zapamiętywania, które mogą skutecznie ułatwić naukę w szkole, na studiach, na szkoleniach, czy po prostu zapamiętanie tego, co najważniejsze z jakiejś książki. Należy do nich technika wykorzystania efektu pierwszeństwa oraz efektu świeżości. Na czym to polega?
Efekt pierwszeństwa i efekt świeżości – co to takiego?
Efekt pierwszeństwa i efekt świeżości dotyczą nie tylko samego zapamiętywania informacji, ale również ich oddziaływania na ludzi. Lepiej zapamiętujemy to, co bardziej na nas oddziałuje. Efekt pierwszeństwa polega na tym, że prędzej zapadają nam w pamięć informacje, które docierają do nas jako pierwsze, natomiast efekt świeżości na tym, że równie łatwo zapamiętujemy te informacje, które docierają do nas na końcu. Na informacje środkowe pozostajemy obojętni. Oczywiście nie chodzi tu jednak o ocenę zapamiętywanych informacji. Efekt pierwszeństwa i efekt świeżości dotyczy nie tylko nauki i wiedzy, ale także wydarzeń czy obiektów. Dla przykładu – pierwszy i ostatni dzień w pracy utkwi nam w pamięci zdecydowanie bardziej niż kolejne dni pośrodku. Natomiast na festiwalu, na którym występuje wielu artystów, najlepiej zapamiętamy tego, który występował jako pierwszy oraz tego, który wystąpił jako ostatni. Tak właśnie działa nasz umysł, a dokładnie pamięć krótkotrwała.
Jak wykorzystać efekt pierwszeństwa i efekt świeżości do nauki?
Efekt pierwszeństwa oraz efekt świeżości idealnie sprawdzą się w nauce, zwłaszcza przy naprawdę dużej ilości informacji do przyswojenia. Najlepiej korzystać z nich podczas nauki większych partii lub całości materiału do sprawdzianów bądź egzaminów. Jak wykorzystać efekt pierwszeństwa i świeżości w nauce? To proste. Przede wszystkim najpierw trzeba podzielić większe partie materiału na krótsze części. W całej partii materiału jest tylko jeden początek oraz jeden koniec. Kiedy zaś podzielimy materiał na mniejsze partie, każda z tych partii będzie miała swój początek i koniec. Czasem może zdarzyć się tak, że nie będzie możliwości podzielenia materiału na mniejsze części. Wtedy warto zastosować tak zwane interwały czasowe. Polega to na tym, że uczymy się na przykład przez 25 minut i robimy przerwę. Później znów uczymy się przez kolejne 25 minut i znów robimy przerwę. To także daje więcej tych początków i końców. Pamiętajmy jednak o tym, by w czasie tych przerw nie spoglądać w smartfona, nie wchodzić na YouTube czy media społecznościowe, gdyż to nie jest odpoczynek dla mózgu, a jedynie rozpraszacze, które odciągną naszą uwagę od nauki i stracimy koncentrację. Lepiej wykorzystać przerwę na ruszenie się od biurka albo zamknięcie oczu na chwilę czy medytacja. Jeszcze lepszym rozwiązaniem będzie tak zwane przesunięcie początków i końców. Mianowicie, jeśli dzielimy materiał na partie po 10 stron – od 1 do 10, od 11 do 20, od 21 do 30 itd. to chcąc powtarzać go ponownie, podzielmy go sobie inaczej, aby te początki i końce znalazły się w innych miejscach, które mniej zapamiętaliśmy wcześniej. I tak na przykład możemy sobie zrobić kolejną turę nauki, dzieląc materiał na partie od strony 5 do 15, 16 do 25, 26 do 35 itd. Wtedy tych początków i końców będzie jeszcze więcej i dzięki temu znacznie więcej zapamiętamy.
Dlaczego warto korzystać z efektu pierwszeństwa i świeżości?
Efekt pierwszeństwa oraz efekt świeżości może znacznie ułatwić naukę i zapamiętywanie materiału. Dzięki temu efektywnie możemy przygotować się do sprawdzianów czy też egzaminów. Warto połączyć te efekty z innymi technikami pamięciowymi, robieniem notatek metodą Cornella czy mapami myśli, co sprawi, że nauka będzie jeszcze bardziej efektywna. Ponadto podział materiału na partie sprawi, że nie znużymy się szybko nauką, a końce poszczególnych partii zmotywują nas do robienia przerw i odpoczynku, a także ruchu. Łatwo jest zasiedzieć się nad książkami i notatkami, zwłaszcza kiedy nauki jest naprawdę dużo. W przypadku, kiedy siedzimy przez wiele godzin, należy wręcz ruszyć się chociaż co pół godziny. Przerwy pomiędzy nauką poszczególnych części materiału są idealnym momentem do ruszenia się i rozprostowania kości. Dzięki efektowi pierwszeństwa i efektowi świeżości szybko i sprawnie nauczymy się wszystkiego i zaliczymy sprawdziany czy egzaminy na najwyższe stopnie. Metoda ta jest idealna zarówno dla uczniów, jak i studentów.